2012-06-05

Jesteś moim....


Nic mnie z tą piosenką nie łączy. No może poza tym, że jest debilnie prosta, więc czasem ją po pijanemu popełniałam w KTV, nie dbając o to, że z tekstu kojarzyłam tylko chwytliwy refren, który sprowadza się do tego, że koleś się drze: jesteś moimi oczami, dzięki Tobie dostrzegam piękno każdej pory roku itd. Tak naprawdę wsłuchałam się w tekst i zapatrzyłam w historię dopiero niedawno, jakoś przypadkiem. Że niby on i ona. Ona niewidoma, a on ją skrycie kocha i się nię opiekuje. On choruje, ma umrzeć, mówi lekarzowi, że oczy mają przeszczepić ukochanej, ona odzyskuje wzrok i dopiero wtedy odkrywa, jak bardzo on ją kochał. Finał piosenki, wszyscy płaczą, kurtyna.
Piosenka jest wzruszająca, a wokalista nieźle śpiewa :) A ja czasami ni stąd, ni zowąd usłyszę w radiu kawałek refrenu i już potem tak za mną chodzi. Oczywiście, śpiewam tylko znaną mi część, "ni szy ło de jen" (czyli jesteś moimi oczami), lalalala.
Do rzeczy.
Jestem sobie u ekhm świekrów i gotujemy z ZB, a ponieważ to nie nasza kuchnia, trochę się po niej bez sensu miotamy. ZB co jakiś czas wykrzykuje nazwy potrzebnych produktów/narzędzi, a ja mu je dostarczam.
ZB: nóż!
Ja: (podaję od razu, bo tasaki są duże i je łatwo namierzyć).
ZB: mała miska!
Ja: (zwlekam, ale po chwili znajduję).
ZB: sól! sól! SÓL! - krzyczy zapamiętale, a ja nie mogę nigdzie znaleźć. A trzeba Wam wiedzieć, że sól się po chińsku wymawia podobnie do oka, tylko na innym tonie, ale też "jen". Więc, szukając "jenu", przypomniałam sobie oczywiście piosenkę o innym "jenie". I zaczęłam śpiewać: Jesteś moją solą... A ZB natychmiast podchwycił i śpiewa dalej: Jesteś moim octem! Ja, skręcając się ze śmiechu, dodaję: jesteś moją bułką tartą. I co z tego, że się średniówka nie zgadza? :D

2 komentarze:

  1. Anonimowy18/6/12 17:56

    ta historia z tymi oczami przewija sie dosc czesto po necie, glownie na kwejku, wiec chyba nie jest z gruntu azjatycka. Ciekawe gdzie autor piosenki to spotkal.
    Sirh

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.