Pewnego dnia ZB zaczął strasznie marudzić, że musi znaleźć porządne zdjęcie Tajfuniątka. Wiecie, robimy dużo, ale albo ona się krzywi, albo światło nie takie, albo poruszone... Ani my dobrzy w cykaniu, ani ona w pozowaniu, więc wychodzi jak wychodzi. Na nasze skromne potrzeby wystarcza - można zachować w telefonie i obcałowywać w chwili tęsknoty. Czegóż więcej nam trzeba?
No ale ZB marudził, więc wyszperałam ładne, nieporuszone i w ogóle (zwłaszcza i w ogóle).
Parę dni później Tajfuniątko już zaczęło ćwiczyć rap poniższej piosenki:
Oczywiście nie cały, a parę linijek.
Swoją drogą, to ciekawe, że wybrano taki staroć. Nie powstała żadna nowa piosenka, którą można by wykorzystać?...
Wracając do Tajfuniątka - miała wystąpić z grupą innych białych dzieci, rapując po chińsku.
Kiedy jednak przyszło co do czego, okazało się, że inne białe dzieci nie przeszły castingu, bo... zbyt kiepsko mówiły po chińsku. Oczywiście z tym Tajfuniątko nie miało problemu.
Spędziłyśmy więc dwa pełne dni (próba generalna oraz nagranie) nagrywając się w noworocznym programie artystycznym realizowanym przez Yunnańską Telewizję w Sali Zwycięstwa. Koncepcja cały czas się zmieniała, reżyser sam sobie zaprzeczał, a potem kamerzysta mu mówił, dlaczego trzeba wszystko zmienić - cyrk na kółkach, jak to zwykle w takich razach bywa. Tafuniątko się trochę wynudziło, ale obie przyniosłyśmy książki. Gorzej, że musiałyśmy być odświętnie ubrane, a akurat było dość zimno - więc siedzenie/stanie godzinami w bezruchu było umiarkowanie przyjemne.
Brawo !! Zaklepuję miejsce w kolejce po Autograf
OdpowiedzUsuńzrobi się :)
UsuńBrawo Tajfuniatko!
OdpowiedzUsuńProsze, podziel sie nagraniem z wystepu, gdy juz je bedziesz miala.
Jeśli tylko faktycznie dostaniemy :)
UsuńBiałe dzieci? - jak oni to przedstawili widzom? Jaki powód tej segregacji?
OdpowiedzUsuńTo był numer, w którym wzięli udział wyłącznie obcokrajowcy mieszkający w Kunmingu, więc nie było żadnej segregacji.
UsuńCzarnoskórych nie było - czyli była segregacja.
UsuńNie. W orkiestrze, która była filmowana, nie pracuje żaden czarnoskóry. W ogóle, w Kunmingu czarnoskórych jest jak na lekarstwo, a ci, którzy są, w zdecydowanej większości nie są dzieciaci.
Usuń