i to z pełną premedytacją! Pierwszy raz trafiłam na nie w sprzedaży detalicznej w normalnym sklepie - zazwyczaj to nawet knajp mających je w menu ze świecą w ręku szukać...
Specjalnie dla Was: zadrzechnia odmienna Xylocopa dissimilis i szerszeń azjatycki - przygotowane do spożycia larwy ^.^
Znalazłam je w Yuxi, słynnym z przekąsek :)
Ale kosztowalas? Dobre? Powaznie pytam:)
OdpowiedzUsuńtych ze słoików nie kosztowałam, bo mam stały dostęp do świeżych :) Świeże są chrupiące, maślane, przepyszne :)
OdpowiedzUsuńWobec tego będę pamiętać Twoja rekomendację , jeśli będę miała okazję kiedyś sama skosztować:)
OdpowiedzUsuńJeśli zdarzy Ci się kiedyś być w Kunmingu - chętnie pokażę, gdzie można tego typu smakołyki bezpiecznie przekąsić :)
OdpowiedzUsuńi to chcę!!!!
OdpowiedzUsuńTy dostaniesz świeże, bez słoików :)
OdpowiedzUsuń