2010-04-27
Konferencja w Glucholazach
Wlasciwie sie nie odbyla. To znaczy, miala byc w te sobote, w ktora zaplakaly serca po nieopisanej stracie. A wlasciwie, miala byc od piatku do niedzieli - no i ta czesc piatkowa sie odbyla. A w czesci piatkowej mialam okazje opowiedziec o... no, kto zgadnie? Tak! O herbacie :)
A w sobote wszyscy pojechali. Zostali tylko Chinczycy... wliczajac tych o nieazjatyckim rodowodzie ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
看見你的笑容了:)
OdpowiedzUsuńA czemu pojechali? :(
OdpowiedzUsuńIch strata :P
Jake: 嗯, 我開始康復起來 ^.^ 回到以前的樣子; 也許現在更聰明一點吧, 嘻嘻嘻…… 認識新朋友總是是件好事, 對不對?
OdpowiedzUsuń寧寧: Pojechali, bo za duzo z tych osob to szyszunie, ktore MUSIALY zmiatac do swoich placowek. No i konferencje odwolano...