2023-06-23

śpiewanie

ZB słucha pieśni ludowej z Shanxi, której właściwy styl śpiewania mało kto jest w stanie odtworzyć. Wiecie, jak jest z folklorem: tylko ktoś, kto ma go we krwi, może go zaśpiewać naprawdę "po ludowemu". Oczywiście, nie mam nic przeciwko artystycznym interpretacjom w innym stylu, ale świetnie sobie czasem posłuchać oryginału. ZB do tego stopnia zakochał się w wykonaniu, że aż niechcący zaczął podśpiewywać razem z wokalistką. Tajfuniątko odwróciło głowę w kierunku ZB i rzekło: "idę po plaster", na co zdeprymowany ZB od razu zareagował zapewnieniem, że będzie już trzymać dziób na kłódkę... 

A sama piosenka bardzo wdzięczna:

 

Ja wszakże wolę mniej hardcore'owe wykonanie:  

PS. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ojca!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.