W Menghan 勐罕, miasteczku, o którym jeszcze napiszę, jak wyjdę ze skrajnego wyczerpania spowodowanego uczeniem dzieci, można trafić do takiego salonu fryzjerskiego:
Zgodnie z napisem, strzyżenie kosztuje 5 yuanów (około 3 złote), a dziecko 4 yuany. Oczywiście wiem, że nie chodzi o koszt dziecka, tylko o koszt ostrzyżenia dziecka, ale kiedy zobaczyłam napis, storpedowałam fryzjera śmiechem i zapytałam, czy można u niego kupić dziecko za cztery yuany i czy jest aby dobrze upieczone...
Ka byłaby z Ciebie dumna :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKa?
OdpowiedzUsuń