Składniki:
- pęk świeżej mięty
- dwa skłócone jajka
- sól
- ewentualnie bulion
- Zagotowujemy wodę/bulion.
- Dorzucamy niedbale porwaną miętę.
- Po widelcu wlewamy powoli jajka.Gdy jajka się zetną, zupa jest gotowa.
Zup miętowych w ogóle w (moich!) Chinach dużo. Można i tak: wrzucamy do bulionu pokrojoną w przezroczyste plasterki wołowinę dobrej jakości, czekamy, aż się ugotuje i dorzucamy miętę. Gdy tylko mięta zapachnie, zupa gotowa.
Nawet jeśli nie wierzycie, że z mięty można zrobić najlepszą zupę świata, spróbujcie!
Ej, specjalistko... "w Chinach jest dużo"? Generalizacja przy kuchni? Pac! :P
OdpowiedzUsuń(i to wcale nie z zazdrości o miętę i koperek... )
w moich Chinach jest dużo :D
Usuń