2025-02-23

Ogródek "Miłorzębowy Las" 银杏林小游园

Ostatnimi laty coraz więcej się pojawia w Kunmingu miniaturowych przestrzeni zielonych. Mogą to być klomby czy wąskie trawniki wzdłuż murów osiedla albo ścieżki wzdłuż wąskiego pasa drzew. Takie jak ta:
Wspominamy, bośmy się zestarzeli...
Takie niby nic. A przecież przyjemniej przejść takim "molo wśród drzew" niż bezskutecznie próbować poruszać się z ruchliwym dzieckiem po zastawionym skuterami i autami chodniku...

2025-02-21

owoc dzwonkowca 红果参

Kiedy zobaczyłam nazwę "żeńszeń o czerwonych owocach" wiedziałam, że muszę kupić. Okazało się, że ani owoce specjalnie czerwone, ani z żeńszeniem nie mają nic wspólnego, ale i tak nie żałuję. Dzięki temu bowiem poznałam owoce dzwonkowca.
no dobra, miąższ faktycznie jest trochę czerwony

Słodko-kwaśne, na pierwszy rzut oka podobne trochę do leśnych jagód, ale jednak całkiem inne. Szalenie popularne w Lijiangu, ale obecnie w sezonie łatwo dostępne i w Kunmingu, ponoć najobficiej występują właśnie w Yunnanie, a także Guizhou i Sichuanie. Najciekawsze jest bodaj to, że dojrzewają w środku zimy. Bogate w witaminy i aminokwasy, są doskonałym uzupełnieniem zimowej diety i świetnym dodatkiem do owocowych sałatek. Dzwonkowiec lancetowaty Codonopsis lancifolia jest tu przy okazji ciekawym wyjątkiem - inne rośliny z tej rodziny są wykorzystywane nie jako przekąska, a jako lecznicze zioło (korzeń Codonopsis pilosula 党参) bądź warzywo (korzeń Codonopsis lanceolata).

2025-02-19

走遍中国 Poprzez Chiny

Pomyślałam, że w przerwie moich opowieści o Heijing, do których mam wprawdzie wiele zapału, ale trochę mało wiedzy i czasu, więc siłą rzeczy musicie na nie dość długo czekać, może chcielibyście pooglądać profesjonalny program podróżniczo-etnograficzny? 
Seria Poprzez Chiny (走遍中国) zrealizowana przez Centralną Telewizję Chińską ukazuje się od 2002 roku. Pokazuje zarówno tradycyjne życie z zakątków Chin, które są przeciętnemu Chińczykowi raczej nieznane, jak i szybko zmieniające się tzw. Nowe Chiny, wraz z nowymi zwyczajami czy trendami. Właśnie oni zrobili m.in. program o Heijing.
   

Można się sprzeczać, czy aby obiektywnie pokazują rzeczywistość, można się zżymać na to, jak reporterzy są za bardzo z zewnątrz, żeby wniknąć w lokalną społeczność i faktycznie ją zrozumieć. A jednak... chwała im i za to. W ciągłym ujednolicaniu i globalizacji nawet takie drobiazgi potrafią ucieszyć, a dla wielu ludzi będą jedyną być może okazją, by naocznie stwierdzić, jak różnorodne są Chiny.
Tutaj strona internetowa programu; można znaleźć więcej takich perełek.