2023-08-07

jesienne tuczenie 貼秋膘

Dziś, zgodnie z tradycyjnym kalendarzem agrarnym, wypada Początek Jesieni 立秋, jedna z dwudziestu czterech tradycyjnych "pór roku". Jedną z tradycyjnych aktywności tego dnia jest... ważenie się. Należy porównać wagę z tą uzyskaną w pierwszy dzień lata (w tym roku wypadł on piątego maja). Jeśli w trakcie lata się schudło, mawiano, że lato było "gorzkie" 苦夏 - co w chińskim jest synonimem ciężkiej pracy. No i oczywiście chciano to sobie natychmiast odbić, bo zgodnie z tradycyjnymi poglądami Chińczyków, osoby chude były bardziej narażone na rozmaite choroby - vide znak chudości 瘦 zawierający chorobowy klucz 疒 chuáng. No a ponieważ większość ludzi oczywiście chudła w trakcie gorącego i pracowitego lata, narodziła się tradycja "jesiennego tuczenia". Znaczy, dbania o własne zdrowie, aby zbyt szczupłym nie być, bo chucherka niezdrowe są, olaboga... 

Czym Chińczycy uzupełniają jesienne niedobory? Przede wszystkim mięsem. Głównie duszonym, ale zdarzają się także mięsa na zimno czy po prostu wsadzone do pierogów. Głównie wieprzowina, choć oczywiście w różnych rodzinach/regionach panują rozmaite tradycje - niekiedy jada się kurczaka, kaczkę, a nawet ryby. Z drugiej strony należy ograniczyć ostre przyprawy oraz zrezygnować z produktów smażonych. Poza mięsem należy spożywać produkty, które (zgodnie z chińską medycyną) będą chronić płuca: kłącza lilii, nasiona lotosu, same lotosy, pochrzyn czy boczniaki. 

Tradycja wywodzi się z Pekinu, Hebei i Północnego Wschodu - osobiście uważam, że to dlatego, że panuje tam ostrzejszy klimat, a co za tym idzie - trzeba się najeść na zapas, żeby ochronna warstewka tłuszczu chroniła przed zimnem. 

Poza jesiennym tuczeniem znany jest tam także zwyczaj "gryzienia jesieni" 咬秋. Oznacza to jedzenie typowo jesiennych produktów, np. rozmaitych dyniowatych, które mają zapobiegać późniejszym kłopotom żołądkowym. 

Początek jesieni z dawien dawna był też ważnym momentem rozpoczęcia zbiorów. Istnieje powiedzonko: 立秋開頭坐一坐,來年春天要捱餓 (w wolnym tłumaczeniu: kto w początek jesieni siada, ten na przednówku się nie najada), które przypomina o tym, że początek jesieni to nie wytchnienie po ciężkiej pracy, a ostatni etap znoju. Zresztą powiedzonek rolniczych związanych z początkiem jesieni było dawniej sporo - były to głównie ludowe wróżby dotyczące warunków atmosferycznych: o możliwych suszach czy powodziach, o deszczach, wietrze, a przede wszystkim: czy zbiory będą dobre. Dziś mało kto pamięta te powiedzonka, a nawet jeśli pamięta - traktuje raczej z przymrużeniem oka, traktując jak nieszkodliwy folklor. Za to do samego jesiennego tuczenia niektórzy naprawdę podchodzą szalenie poważnie. 

A ja? Cóż. Szczerze powiedziawszy, po covidzie znacznie spadła mi wydolność, a apetyt pozostał bez zmian. Ewidentnie nie mam za sobą "gorzkiego lata". Jesienne tuczenie odpuszczę sobie więc i ruszam do ćwiczeń, dzięki którym mam nadzieję pozbyć się sadełka... 

Słówka na dziś: 

  • 貼秋膘 jesienne tuczenie 
  • 貼 [贴] tiē - dodać, suplementować, dokleić 
  • 秋 qiū - jesień 
  • 膘 biāo - tłuszcz hodowlanego zwierzęcia; sadło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.