Zaczął się adwent. Czuję się więc usprawiedliwiona, że odkurzyłam świąteczną listę przebojów, które słucham na okrągło przy każdej nadarzającej się okazji. Co roku dodaję do niej najnowsze odkrycia. W tym roku lista powiększyła o The Barberettes 바버렛츠.
Są to dziewczyny z Korei, śpiewające w klimacie lat '50-'60, które sprawiają, że czuję się jak w Powrocie do przyszłości. Tutaj poczytacie o nich więcej, a tymczasem - posłuchajcie:
A tutaj akcent świąteczny:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.