Nie od dziś mi wiadomo, że w Chinach istnieją (i są popularne!) specjalne sklepy z ubraniami dla osób starszych i w wieku średnim. Tak na wszelki wypadek, żeby osoba w poważnym wieku nie ubierała się jak nastolatka, bo to by było OKROPNE. A ponieważ nie każda starsza pani zdaje sobie sprawę z tego, jakie ubranie jest stosowne dla jej wieku, takie sklepy są odpowiedzią na wszelkie wątpliwości.
A jednak, gdy ujrzałam ten konkretny sklep, umarłam ze śmiechu. Kocham Chinglish!
Bardzo mi się podoba ten napis!!! Chiński second hand? :)))
OdpowiedzUsuńElżbieta
:D:D:D
UsuńOczywiście, że i u mnie, tj. w DE, są specjalne sklepy z ubraniami dla seniorów - obuwnicze zresztą też. Seniorzy napędzają gospodarkę jak mało kto, są specjalne targi dla seniorów, wycieczki, oprowadzania po muzeach, a nawet porcje dla seniorów w restauracjach! :)
OdpowiedzUsuńooo! zaskoczyłaś mnie :) dyskryminacja na tle wieku, tylko w drugą stronę ;)
UsuńNo i prawidlowo pzecierz nago nie wypada tum bardziej w podeszlym wieku ;)
OdpowiedzUsuńJa bym chyba wolała nago niż w tych workowatych paskudztwach na gumce...
UsuńNo w Stanach to chyba byłoby nietaktowne. Nikt przecież nie chce być spostrzegany, jako STARY. Jedyne sklepy ,na jakie się natknęłam, to tylko te w internecie z wspomagającymi aparaturami, chodzikami, telefonami, laskami i majtkami... papugazusa
OdpowiedzUsuńw wielu częściach Chin nadal bardzo silna jest presja społeczna, związana z tym, co komu wypada. Dlatego tego typu sklepy nie są odbierane jako nietakt czy dyskryminacja, a udogodnienie.
UsuńMoże lepsze to niż
OdpowiedzUsuńhttp://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mundurek_Mao
Swoboda wyboru własnego ubioru jest lepsza, ale pod względem kroju mundurek bije dzisiejsze ubrania dla seniorów na głowę...
UsuńSzaolinki pewnie tam sprzedaja, zwane cichobiegami:-)
OdpowiedzUsuńszaolinki i waciaki :)
Usuń