Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl, czyli pod egidą Unii Azjatyckiej.
W każdy piątek Tajfuniątko przynosi z przedszkola jakąś książeczkę, za każdym razem inną. W ramach zadania domowego nie tylko powinna ją przeczytać z rodzicami, ale również umieć odpowiedzieć na pytania do tekstu i opowiedzieć treść własnymi słowami. Książeczki są różne, lepsze i gorsze, jak to zwykle bywa. Tym razem przyniosła jednak do domu przepięknie ilustrowane przysłowie o walce muszli i ptaka. Okazało się, że w tej serii wydano cztery książeczki - cztery chińskie przysłowia, z anglojęzycznym znośnym tłumaczeniem i cudnymi obrazkami. Oczywiście kupiłam całą serię; jak dojdzie, to Wam pokażę.
Wracając do przysłowia i anegdoty. Pochodzą one z księgi Intrygi Walczących Państw, więc są bardzo stare. Historia opowiada o tym, jak to bekas napadł na wygrzewającego się w słońcu, otwartego małża. Już był w ogródku, już witał się z gąską, gdy małż zatrzasnął muszlę na bekasowym dziobie. Bekas próbował małża postraszyć: ze dwa dni nie schowasz się do wody, to wyschniesz i umrzesz! Na co małż z niezmąconym spokojem odpowiedział: ze dwa dni tak potrzymam twój dziób, to zdechniesz z głodu! I tak trwali w tej patowej sytuacji, gdy nadszedł rybak i schwytał i bekasa, i małża. Dlatego mawia się w Chinach do dziś: gdzie bekas z małżem się biją, tam rybak korzysta:
鷸蚌相爭,漁翁得利 [鹬蚌相争,渔翁得利] yùbàngxiāngzhēng, yúwēngdélì
zwykle skracając do pierwszych czterech znaków: 鷸蚌相爭 [鹬蚌相争] yùbàngxiāngzhēng, bo przecież każdy wie, o co chodzi.
Szanghajskie studio filmów animowanych stworzyło w 1983 roku na podstawie tej opowiastki piękną kreskówkę z rewelacyjną muzyką:
Przysłowiem o odwrotnym znaczeniu jest na przykład moje ulubione przysłowie o łodzi.
Tutaj wersja japońska.
O! To jest historyjka z Chin :-)
OdpowiedzUsuń:D Byliśmy pierwsi!
UsuńJak przeważnie :-)
Usuń