Pamiętacie Kawalerską Stromiznę? Tę maleńką uliczkę łączącą Szmaragdowe Jezioro z Lasem Kultury. Już kiedy pojawiły się na niej rzeźby przypominające historię miejsca, a także odnowiono bruk, zaczęło być przyjemnie. Ale teraz jest jeszcze lepiej! Od czasu do czasu ulica zostaje bowiem zamknięta dla ruchu. Zamienia się w targ, zapchany rozmaitymi straganami, z których zdecydowana większość jest szalenie interesująca! To właśnie tu można kupić rozmaite pamiątki z Kunmingu - a muszę Wam powiedzieć, że w Kunmingu miejsc z pamiątkami jest naprawdę bardzo mało. Można napić się profesjonalnie zaparzonej herbaty bądź kawy. Zaopatrzyć się w rękodzieło. Zjeść lokalne przekąski. Ochłodzić się turystycznymi lodami.
stragan Orientalnej Księgarni, specjalizującej się w książkach związanych z historią regionu. |
Przy straganie z kawą - sadzonki kawowe |
bajskie tkaniny |
Bardzo przyjemne (choć tłoczne) miejsce do zakończenia spaceru nad Szmaragdowym Jeziorem. Jest tylko jeden szkopuł: nikt nie wie, kiedy nastąpi kolejny dzień targowy. Szukałam tej informacji we wszystkich dostępnych źródłach, ale wiadomo tylko, że dni targowe są i będą organizowane nieregularnie.
Ech, szkoda! Tak mi się tęskni za tajpejskimi nocnymi targami, że nawet ta namiastka sprawiłaby mi dużą frajdę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.