2007-08-28

Filmy, KSP, Rushdie

Mam filmowy przesyt. Dzis mialam problem z doogladaniem do konca Starej Studni, mimo ze cudowny 張藝謀 (Zhang Yimou, tak, ten sam!) gral glowna role. A moze to film byl nijaki? A moze tylko mi sie wydaje wszystko nijakie po wczorajszym Death Proof, po ktorym banana z ryja zdjac nie moglam, bo jeszcze bardziej uwielbiam Tarantino?

W kazdym razie na razie koniec z filmami.

Dzis mi smutno. Kupilam sobie internetowo Kabaret Starszych Panow na DVD i powinnam byc szczesliwa, ale niestety zamowienie nie zostalo zrealizowane w calosci i takim oto sposobem zostalam z pierwsza i czwarta czescia w garsci a reszte to naprawde nie wiem, skad mam wziac. Empik jest pod tym wzgledem wygodny - latwo sie rzeczy zamawia i kupuje, a teraz bede musiala szukac nie wiadomo jak dlugo... Jakby ktos widzial pozostale czesci gdzies w Krakowie to dajcie znac, dobra?

Z rozzalenia spowodowanego niekompletnymi Starszymi Panami poszlam do taniej ksiazki na Grodzkiej i wyszlam z Ostatnim Westchnieniem Maura mojego uwielbianego Rushdiego. Coz moge poradzic, jak tylko mam pieniadze w portfelu... to zaraz juz ich nie mam :P
Ale Salmana Rushdie uwielbiam od czasu Szatanskich Wersetow i na te milosc nic poradzic sie nie da...

不要看電影了. 看過太多了. 今天看不了 老井了, 雖然 張藝謀 是主演.
昨天看過 死亡證明, 非常棒!!
我買了很多東西 - 書啊, 光碟啊, DVD 什麼的. 現在一點錢也沒有... 但是我好開心哦...我生活裡錢不重要.
祝你們好

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.