2007-08-17

bikini 比基尼泳裝

Wpis dedykowany wszystkim matolkom, ktorzy uwazaja, ze sa czarujacymi dzentelmenami, a bez zenady prosza o moje zdjecie w bikini (o tych, co prosza o zdjecie BEZ bikini, nawet nie wspominam).

Tak walsnie postapil pewien Szwajcar; kumpel jeszcze z Tajwanu. Cos ostatnio chyba jest samotny, bo proponuje spotkania, odzywa sie na SKype'ie i tak dalej. Coz. Jego problem. Razu pewnego ni z gruchy ni z pietruchy zagaja:

-A moze przeslesz mi kilka swoich fotek w seksownym bikinii?

-Zapomnij!

-Dlaczego nie?

-Ile Ty dzisiaj wypiles?

-Nic, wlasnie wrocilem z pracy.

-Ach, to moze ze zmeczenia gadasz glupoty?

I tak dalej... Nevermind. No, w kazdym razie uparl sie na te zdjecia jak osiol.

No to mu poslalam:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.