山光忽西落,
Blask opromieniający góry nagle znika na zachodzie,
池月渐东上。
A księżyc wspina się nad jezioro od wschodu.
散发乘夕凉,
Rozpuszczone włosy cieszą się wieczornym chłodem
开轩卧闲敞。
gdy spoczywam w ciszy w otwartym pawilonie.
荷风送香气,
Wiatr rozsiewa aromat lotosów
竹露滴清响。
i słychać, jak rosa kapie z bambusów.
欲取鸣琴弹,
Chciałbym zagrać na cytrze
恨无知音赏。
Nie ma jednak komu słuchać.
感此怀故人,
Zatęskniłem za starym przyjacielem
中宵劳梦想
I nawet sen nie daje mi wytchnienia.
To czuły wiersz autorstwa Meng Haorana, wspaniałego tangowskiego poety, starszego kolegi tych wszystkich Libajów, Dufów i innych Wangwejów. Ach, jak on pisze o przyrodzie! A o przyjaźni też niezgorzej. Sami spójrzcie: poszedł cieszyć się spokojnym letnim wieczorem do Południowego Pawilonu. I niby wszystko jest takie piękne - i te lotosy, i ta bambusowa rosa. A jednak trudno mu się cieszyć pięknem bez przyjaciela Xin E, który nie tylko jest niezastąpionym towarzyszem do kieliszka, ale i Rozumiejącym Muzykę Duszy - 知音 - co jest najpiękniejszym określeniem przyjaźni, jakie istnieje. Mamy też i drugie określenie na przyjaciela: 故人 gùrén - dosłownie: stary, antyczny wręcz człowiek, czyli ktoś, kogo znamy całe wieki. To tylko podkreśla siłę i trwałość tej przyjaźni i wielką tęsknotę - tym większą, im bardziej nie możemy podzielić się pięknem z tymi, których kochamy.
Łapiemy okruchy szczęścia: chłodny powiew w upalny letni dzień, woń lotosu, zachód słońca, odpoczynek w pięknym miejscu, wschód księżyca, odgłosy przyrody. To wszystko pozwala nam żyć. A jednak jest zadra w sercu. Jest tęsknota nie dająca spokojnie spać. Nawet muzyka nie daje ukojenia.
Meng Haorana dzieli ode mnie kilkanaście wieków. Wychowaliśmy się w różnych kulturach, w różnych miejscach; mamy inne zasady moralne, inaczej widzimy świat. Nic nas nie łączy.
Poza uczuciami. Bo te mamy identyczne.
Stąd dzisiejszy wpis: w Parku Wielkiego Widoku ujrzałam taką kompozycję z wyjątkiem z wiersza Menga - oczywiście właśnie o lotosach i bambusach. |
Poza uczuciami bo te macie identyczne...
OdpowiedzUsuńBo nasze uczucia i sposob przezywania jest ponadczasowy. Czlowiek tak jest skonstruowany ze sklada sie tez z uczuc, a artysci wszelkiej masci graja na nich jak wirtuozi na instrumentach, wiec nie wazne, ktory to wiek:)
Zgadzam się :)
Usuń