2019-04-11

Park Wielkiego Widoku wiosną

Kilka migawek z wiosennej wycieczki do Parku Wielkiego Widoku:
Tajfuniątko oczywiście ganiało za ptactwem
och, jaki długi smok!
Budynek Wielkiego Widoku od strony bez widoku ;)
Pawilon Kipiącego Księżyca 涌月亭, który dawniej służył literatom jako miejsce pijatyk, okraszonych wierszokleceniem.
Dziś w środku urządzane są wystawy, zazwyczaj zdjęć czy kaligrafii związanych tematycznie z Parkiem.
Tym razem, jak widać, trafiliśmy na wystawę zdjęć lotosów.
Pawilon Cuigeng 催耕馆 czyli Pawilon Popędzania Oraczy ;) Kiedyś stał tak, że widać z niego było zarówno jezioro i rybaków, jaki i pola uprawne z rolnikami. Ponoć siadywali tu "wielcy panowie" pilnujący, żeby rolnicy się nie lenili, stąd nazwa pawilonu.
Dziś siadują w nim muzykanci; jeśli się ma szczęście można trafić na naprawdę niezłych :)
Ile latawców widzicie? :)
Młoda matka z córką - dzieło wietnamskiego artysty Binh Phan The
kolejny smok...
i jeszcze dwa :)
a oto jeden z profesjonalnych puszczaczy latawców
Nad Jeziorem Dian zawsze jest wietrznie, więc latawcowi staruszkowie bardzo chętnie tu przychodzą.
uwielbiam glicynie!
jakie piękne gałązki bambusa!
Bardzo lubię ten park. Latem są tu lotosy, jesienią - chryzantemy, zimą mewy... A wiosną jest właśnie tak.

2 komentarze:

  1. Piękne widoki. Podobają mi się okrągłe bramy, taki chiński Hobbiton.
    Czy w Kunmingu też dzieci robią łódeczki z liści bambusa - sasabune ?

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.