2019-04-23

lilie wodne 睡蓮

Odmawiam używania nazwy "grzybień" dla tych piękności!
Ku mojemu wielkiemu zdumieniu zostały w Parku Wielkiego Widoku opisane jako wiktorie. Ale przecież wiktorie mają te takie charakterystyczne liście, które wyglądają jak forma do tarty...
Swoją drogą, po chińsku lilie wodne się ślicznie nazywają: śpiące lotosy :) Stąd też osoby cokolwiek mniej obeznane tak z językiem, jak i z botaniką, czasem twierdzą, że 荷 hé​ to lotos, a 莲 lián to lilia wodna. Otóż nie. Zarówno 荷花,jak i 莲花 oznaczają kwiat lotosu. Tylko jeśli dodamy, że chodzi o "śpiący lotos", będzie chodziło o lilie wodne. Kiedyś złapałam na tym błędzie pewną nauczycielkę chińskiego... Inna rzecz, że oczywiście - słowniki słownikami, a dialekty dialektami. Niektórzy uważają, że tylko 荷花 hé​huā to lotos, a 莲花 lián​huā w ich głowach to grzybienie. Tylko ciekawe, dlaczego nie kojarzą, że jedna z cudnych przekąsek, czyli nasiona lotosu, nazywają się po chińsku 莲子 lián​zǐ...

4 komentarze:

  1. A może 'zasypiający lotos' ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lilie wodne to przepiękne i dostojne rośliny ;) Widuję je bardzo często w wakacje, gdy wybieram się na spływy kajakowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Grzybień jak i grążel to wyjątkowo mało urodziwe nazwy dla pięknych roślin. A jest takie ładne słowo - nenufar.

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.