To chińskie przysłowie. Czyli jednak Chińczycy są większymi optymistami od nas, skoro ich przysłowie twierdzi rzecz dokładnie odwrotną od naszego. Posługuje się wprawdzie dokładnie tą samą wersją prawa serii, ale znacznie bardziej podoba mi się chińskie do tego prawa podejście.
Oczywiście, racjonalnie rzecz biorąc, prawu serii podlegają nie tylko szczęśliwe i nieszczęśliwe, ale i obojętne zdarzenia, tyle że... Ja po prostu lubię moją szklankę do połowy pełną :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.