Laysy wypuściły na chiński rynek nowe czipsy, chyba jak dotąd moje najulubieńsze: słono-pieprzne, przepyszne! Jedyny problem, jaki z nimi mam, to... nie wiem, z jakiej są rośliny. Po chińsku nazywają się bowiem 香芋片 a 香芋 to niestety po chińsku mogą być aż trzy rośliny.
- 参薯 Dioscorea alata - pochrzyn skrzydlaty, którego fioletowawomleczne bulwy czesto służą do robienia deserów.
- 芋頭 Colocasia esculenta - kolokazja jadalna, czyli taro, z bulwą białą, ale często nakrapianą na fioletowo, równie chętnie wykorzystywane do przekąsek słonych i słodkich.
- 番薯 Ipomoea batatas - wilec ziemniaczany, czyli po prostu batat.
Całe szczęście w niejaki sukurs przychodzi sam wygląd czipsów. Sądzę, że mamy do czynienia z czipsami z taro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.