Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl, czyli pod egidą Unii Azjatyckiej.
从前有座山,
Dawno, dawno temu była sobie góra
山里有个庙,
na tej górze stała świątynia
庙里有个老和尚,
w świątyni mieszkał stary mnich
老和尚给小和尚讲故事。
który opowiadał małemu mnichowi historię.
故事是这样的:
A historia ta brzmiała tak:
从前有座山,
dawno, dawno temu była sobie góra
山里有座庙...
na tej górze stała świątynia...
... czyli Siała baba mak w chińskim wydaniu. Nigdy nie zapomnę wyrazu twarzy Tajfuniątka, kiedy ZB dotarł do czwartego powtórzenia, a ona się wreszcie zorientowała, że dalej będzie tak samo.
Druga wersja tej historii jest chyba odrobinę zabawniejsza:
从前有座山,
Dawno, dawno temu była sobie góra
山里有个庙,
na górze stała świątynia
庙里有个老和尚在讲故事,
w świątyni stary mnich opowiadał historię
讲的什么呀,
jaką?
从前有座山,
dawno, dawno temu była sobie góra
山里有座庙,
na górze stała świątynia
庙里有个盆,
w świątyni była misa
盆里有个钵,
w misie była żebracza miska
钵里有个碗,
w żebraczej misce była miseczka
碗里有个匙,
w miseczce była łyżeczka
匙里有个花生仁,
na łyżeczce był fistaszek
我吃了,
ja zjadłam
你谗了,
ty zgłodniałeś
我的故事讲完了。
i koniec bajeczki.
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka!
A tutaj poczytacie o nie do końca japońskich dzieciach.
Ta druga wersja to taka "Sroczka kaszkę warzyła" 🙂
OdpowiedzUsuńtylko bez łaskotek na koniec ;)
Usuń