Kiedyś sercem parku
Stawu Czarnego Smoka była oczywiście Smocza Świątyni. Zbudowano ją w 1737 roku - nie jako prostą kapliczkę, a jako cały kompleks budynków. Wiecie - pawilony, stare drzewa, piękne posągi, wszystko jak w porządnych chińskich świątyniach. Niestety, w 2003 roku świątynia spłonęła wraz z większością starych drzew i wszystkimi budynkami. Została tylko tablica z nazwą świątyni.
Oczywiście całość odbudowano, jednak teraz nikt się tu już nie modli. Jest za to tu na miejscu mała galeria z chińskimi kaligrafiami wątpliwej wartości artystycznej.
|
hmmm... chiński wiedźmin. Łowca demonów znaczy.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.