Mama zawsze się skarżyła na szarłat. Że się pleni bezczelnie, wypierając trawę. Traktowała go jak chwast, zamiast po prostu... wsadzić do woka.
Składniki:
Ciekawostka językowa: w całych Chinach szarłat zowie się 苋 xiàn, ale Yunnańczycy mają dla niego własną nazwę: 小米菜 czyli dokładnie "warzywo prosowe". Co biorąc pod uwagę to, że najwartościowszym pożywieniem wcale nie są liście, a nasiona szarłatu czyli amarantusa [w sumie podobne do prosa], jest w sumie bardzo trafne. :)
Składniki:
- młode łodygi i liście szarłatu - dużo, bo się skurczą podczas smażenia
- czosnek - po uważaniu
- odrobina soli
- Szarłat solidnie wypłukać i odsączyć. Czosnek niedbale posiekać.
- Na rozgrzany tłuszcz w woku wrzucić posiekany czosnek; gdy zapachnie, dodać szarłat. Smażyć w ruchu, aż listki zmienią kolor. Dosolić. Gotowe.
Ciekawostka językowa: w całych Chinach szarłat zowie się 苋 xiàn, ale Yunnańczycy mają dla niego własną nazwę: 小米菜 czyli dokładnie "warzywo prosowe". Co biorąc pod uwagę to, że najwartościowszym pożywieniem wcale nie są liście, a nasiona szarłatu czyli amarantusa [w sumie podobne do prosa], jest w sumie bardzo trafne. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.