Liryzm w najlepszym wydaniu, piosenka, ktora kocham. Przy ktorej placze, jesli spiewa ja Stanislaw Soyka, a od ktorej mam gesia skorke na calym ciele, jesli barowo chrypi ja Kasia Nosowska.
Jakos tak mi nostalgicznie...
PS. Te linki to specjalnie dla mojej Mamy z okazji imienin :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.