Spodobała mi się nowa chińskojęzyczna piosenka. Szybko znalazłam całą płytę. Cała płyta też mi się spodobała. Oczywiście okazało się, że to tajwańska wokalistka. Ja ich chyba na węch... No, w każdym razie odkryłam jej oficjalną stronę i blog, nawet zostawiłam komentarz. Pewnie się zdziwi..
PS. Z Kanonu i ortodoksji w buddyzmie dostalam 4,5 i jestem z siebie dumna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.