Znowu robie wino mirabelkowe. Na za dwa lata bedzie jak znalazl :)
Ciasta borowkowo-porzeczkowe z owockami z wlasnego ogrodu.
Troche sprzatania.
Kupuje lekarstwa.
Kiedy zagladam do szaf z ciuchami... szybko odwracam glowe. To samo robie na widok walizki ;)
Slucham duzo muzyki. Ogladam House'a. Czytam po chinsku, coby sie przyzwyczaic. Cholera, niby utrzymywalam kontakt z jezykiem, ale jakos tak... tego... no...
We wtorek/srode Krakow po raz ostatni.
...
może uda się spotkać jeszcze w Krakowie? Ok. 17-ej jestem już popracowa...
OdpowiedzUsuńmirabelkowe mówisz ;>
OdpowiedzUsuń