2007-09-02
神話 Mit
Najpierw się zakochałam w piosence. Jest śliczna. Normalnie nie lubię duetów, zwłaszcza takich hiperlirycznych, ale... Sami posłuchajcie:
Potem odkryłam, że piosenka pochodzi z filmu. Ale sądziłam że z jakiegoś ckliwego romansidła. A tu niespodzianka - to piosenka z filmu z Jackiem Chanem. No dobra - z ckliwego, ale nie do końca tylko romansidła ;) Film ten właśnie obejrzałam i... nie mam ochoty na więcej. Nawet nie o to chodzi, że mi się nie podobał - niektóre sceny były niezłe, na przykład zupełnie obłędne sceny walki w grobowcu, a potem w stanie przylepionym. Świetna zabawa :) Tony Leung Ka-fai jest słodziutki. Ale reszta...ckliwo moralistyczna. Nie lubię. Dało się raz obejrzeć i koniec.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.