Jak co roku wybraliśmy się do
Magnoliowej Świątyni na obchody
Święta Peonii. Tym razem nic z tego nie wyszło, ale o tym później. Tym niemniej sama wycieczka była bardzo przyjemna, ponieważ było akurat piękne słonko, a wiosna już u nas w pełni:
Jak widać na ostatnim zdjęciu, jak byk stoi, że wystawa peonii w Roku Królika i w ogóle, a jednak po peoniach ani widu, ani słychu. Podchodzę do strażnika i pytam, gdzie ta wystawa-widmo. A on wyjaśnia: w tym roku nie będzie wystawy peonii doniczkowych, a zasadzonych na klombach, dlatego wszystko będzie nieco później niż do tej pory.
Cóż, jest pretekst, żeby za jakieś dwa tygodnie czy miesiąc wybrać się znów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.