Pamiętacie jeszcze legendę o Ashimie, yijskiej piękności? Teraz możecie posłuchać, jak brzmi śpiewany oryginał tej opowieści (a przynajmniej pierwszego fragmentu):
Nie rozumiem ani słowa (poza imieniem Ashima), ale i tak jestem zakochana.
Proszę, nie anonimowo! Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.