Youtube okazał się prawdziwą kopalnią skarbów, jeśli chodzi o Pawią Królewnę. Znalazłam ramotkę sprzed ponad czterdziestu lat, opartą na tej samej dajskiej legendzie! Tym razem królewna ma na imię Namunuona 喃穆诺娜, po drodze królewicz ratuje smoka, a w odnalezieniu królewny pomaga młodemu Złoty Jeleń - a potem żyli długo i szczęśliwie. W filmie można zobaczyć dajski styl życia - może trochę za bardzo trącący tym, co Hanowie wyobrażają sobie na temat dajskiego stylu życia, ale jednak.
Zwróćcie uwagę na ścieżkę dźwiękową. Jej twórca, Tian Liantao, był znanym chińskim kompozytorem i etnomuzykologiem. Swego czasu spędził ładnych kilka miesięcy zbierając dajskie pieśni ludowe i starając się je przekuć w muzykę filmową. Wszystkie ważne postaci mają swoje leitmotivy, niektóre zaczerpnięte wprost z folkloru - na przykład melodia szamana naprawdę nazywa się "wiedźmią nutą" 巫娘调. Jednocześnie postarał się czerpać inspiracje i z innych typów muzyki - są tu muzyczne wątki birmańskie, yijskie, a nawet zachodnie - niektóre utwory są po prostu sonatami. Jeden z utworów, który po skróceniu dzieła nie znalazł się w filmie, to Taniec Kaktusowej Uwodzicielki 仙人掌妖女舞:
W którym dość niespodziewanie pojawiają się wpływy hiszpańskie (!).
W celu uetnicznienia wykorzystał w partyturze kilka dajskich instrumentów: pi, ding (instrument strunowy szarpany podobny do lutni), bęben "słoniowa noga", gong "mang" i dajskie talerze - czy raczej talerzyki - 小镲 xiǎochǎ. W połączeniu ze zwykłą orkiestrą daje to efekt bardzo niecodzienny i ciekawy.
Miłego oglądania!