Strony

2019-11-30

przyprawa piernikowa o chińskiej charakterystyce

W pierwszą niedzielę adwentu zawsze pieczemy pierniczki świąteczne. Sama robię przyprawę piernikową - nie dlatego, że jestem taka wybitnie eko, tylko dlatego, że jest nie do kupienia w kunmińskich sklepach. Ze względu na nieobecność niektórych przypraw w Kunmingu, muszę sobie radzić z tym, co mam. I wiecie? Wychodzi pyszne! Inne niż w domu, ale mocno aromatyczne i zachęcające. Ilości są takie bardziej "na oko" - trzeba pamiętać tylko, żeby najważniejszą nutę zapachową stanowiły cynamon i goździki. Ta przyprawa barwi ciasto na znacznie ciemniejszy kolor niż ta zwykła, więc nie przeraźcie się. Po upieczeniu pierniczki wyglądają tak, jak trzeba :)

Składniki:
  • kora cynamonu (dużo)
  • goździki (dużo)
  • suszony imbir (sporo)
  • czarny kardamon (kilka owoców)
  • anyż gwiaździsty (dwie gwiazdki)
  • yunnański czarny i biały pieprz (łyżeczka)
  • pieprz syczuański (łyżeczka)
Wykonanie:
Wrzucić do blendera i mielić, aż osiągnie pożądaną formę. Ja na przykład lubię czuć drobinki przypraw na języku, więc nie mielę na idealnie gładki proszek. 




6 komentarzy:

  1. Uwaga, czepiam się! ;)
    Może jednak jakieś dokładniejsze wskazówki? Bo łyżeczka jest konkretna, ale ma docelowo stanowić... ile, 5? 10? 20% całości? Precyzji! Chociaż trochę! (czepiam się, bo jutro planuję przetestować wersję z huajiao :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyprawy łącznie zajęły około kubeczka - bez upychania, jeszcze niezmielone, a po zmieleniu - pół kubeczka.

      Usuń
    2. Tiaaa... Opis nieszczególnie zyskał na precyzji, jeśli się weźmie pod uwagę rozmiar kawałków cynamonu, które można u Was kupić :D

      Usuń
    3. Nie ważyłam i nie mierzyłam przed zmieleniem. Po zmieleniu spróbowałam i uznałam, że pyszne... Zacznij od jednej laski cynamonu, a potem dodaj więcej, jeśli uznasz to za potrzebne.

      Usuń
  2. W jakim celu cząstki jabłka w pierniczkach? Żeby zwilgotniały?

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.