Strony

2024-02-04

排箫 paixiao

Paixiao 排簫 (czyli chińska fletnia Pana) zbudowany jest z 16 piszczałek bambusowych o krawędziowym zadęciu (które właśnie odróżnia instrument chiński od europejskich czy południowoamerykańskich fletni), które umocowane są w jednym rzędzie w płaskim, drewnianym, częstokroć zdobionym uchwycie. Czasem całość nie jest całkiem płaska, a odrobinę wygięta, dzięki czemu pięknie wygląda. Zaś krawędziowe zadęcie pozwala uzyskać pełną chromatyczną skalę, choć poszczególne piszczałki pierwotnie są ułożone według skali diatonicznej. 
Najstarsze jak dotąd paixiao znaleziono w grobowcu Markiza Yi z Zeng (tego gościa od dzwonów) czyli mają ponad 2400 lat. Zostały ukształtowane na wzór skrzydeł feniksa; mają po 13 piszczałek bambusowych. Dawne paixiao mogły być pięknie ozdobione i bardzo starannie wykonane; ku mojemu wielkimu rozczarowaniu teraz zdarzają się... plastikowe. Brrr. Cóż komu poczciwy bambus przeszkadza, mało go tu rośnie?... Poza tym teraz zdarzają się całkiem współczesne wersje instrumentu, z piszczałkami w dwóch rzędach, o rozmaitych strojach, na których czasem trzeba grać zupełnie inną techniką. Szkoda - zwłaszcza, że mistrzów oryginalnego paixiao jest teraz tak niewielu. A jeśli są, to w imię popularności grają raczej El condor pasa i inne Colours of the Wind niż tradycyjną muzykę chińską. Właściwie trudno powiedzieć, dlaczego akurat ten instrument zanikł. Cieszy jednak, że powoli się odradza. 
Niestety, mimo usilnych starań, nie udało mi się znaleźć żadnych naprawdę pięknie zaaranżowanych kawałków. Zadowólmy się więc takimi mocno pop, trochę trącącymi myszką. Warto za to przyjrzeć się, jak wykonawca używa instrumentu, by uzyskać azjatyckie smaczki w utworze Tęsknota 思念:
   
Drugi utwór jest mocno współczesny, to fragment ścieżki dźwiękowej serialu opowiadającego o jednej z najwcześniejszych Chinek u sterów - cesarzowej wdowie Xuan.
 
Kurczę, muszę kiedyś posłuchać więcej. Poszukać wśród moich starych płyt - bo pamiętam, że mam sporo takiej muzyki. Ech, zostało w Polsce - kiedyż znów będę mogła posłuchać?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.