Strony

2018-10-11

pismo Dajów

Skoro jesteśmy już przy piśmie, to pomówmy nie o materiale piśmienniczym, a o samych literach. Choć yunnańscy Dajowie pochodzą bezpośrednio od Tajów i wydawałoby się, że będą w takim razie posługiwać się tajskim alfabetem, używają innych alfabetów (choć z tajskim spokrewnionych). Dwa oficjalnie uznane alfabety yunnańskich dajów to pismo tai le, pochodzące od staroindyjskiego pisma brahmi i używane przez Dajów z Dehongu i okolic, a także okazjonalnie przez lud Jingpo mieszkający w tamtych rejonach. Językiem Dai z Dehongu posługuje się prawie pół miliona ludzi, jednak sądzę, że pismo rozumie znacznie mniej ludzi. Jeśli chcecie zobaczyć, jak to pismo wygląda, zajrzyjcie tutaj.
Drugie, moim zdaniem piękniejsze przez swe krągłości, to nowe pismo tai lue, opracowane już za czasów ChRL i bardzo promowane przez państwo jako sposób zapisu języka tai lue. Mimo intensywnej promocji i odgórnego rozporządzenia, by w Yunnanie używać właśnie tego zapisu, niewielu ludzi potrafi się nim posługiwać, a jego obecność w życiu przeciętnego Daja ogranicza się do oglądania napisów w tym piśmie na ulicach i szyldach. Mam niejasne wrażenie, że ten alfabet powstał tylko i wyłącznie po to, żeby oduczyć ludzi jego starej wersji (czyli alfabetu Lanna), która używana jest nie tylko w Chinach, ale również w Birmie, Laosie, Tajlandii i Wietnamie. Niech przypadkiem nie próbują czuć się częścią jakiej większej tajskiej nacji!
Jeśli chcecie się przyjrzeć temu pismu, zajrzyjcie tutaj.
Teraz szybkie porównanie czterech sposobów zapisu języków tajskich:
Pismo tai le:
Nowe pismo tai lue:


Pismo lanna (czyli stare pismo tai lue):

Pismo tajskie:

I na koniec zagadka: jakie alfabety występują na poniższym drogowskazie?

2 komentarze:

  1. nowe tai lue potwornie przypomina mi pismo gruzińskie (jakkolwiek się ten alfabet nazywa). lanna wygląda jak z jakiegoś świata fantasy - to chyba moje ulubione. :D

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.