Strony

2016-04-23

四棱豆 łust głąbigroszek

Razu pewnego w cudownej knajpie zobaczyłam nieznane mi warzywo. Żadna nowość. Czasem mam wrażenie, że zawartość lodówek tutejszych knajp składa się z nieznanych mi warzyw. Ale to warzywo wyglądało jakoś... znajomo a jednak inaczej. Mianowicie - jakby ktoś już przeżuł fasolkę szparagową i zostawił postrzępione brzegi:
Oczywiście zamówiłam. Zawsze zamawiam te dziwaczne warzywa.
Matko, jakie pyszne! Fasolka szparagowa to przy nim łykowata uboga krewna!
Po przyjściu do domu rzuciłam się w wir wyszukiwania. Skrzydlata fasolka, fasolka Goa, fasolka czterokątna, kozioroga fasolka - to wszystko nazwa naszego głąbigroszku, warzywa pochodzącego z Nowej Gwinei. Nazw prawie tyle, ile miejsc uprawy, bo zalęgła się wszędzie, gdzie wilgotny i ciepły klimat na to pozwolił: od Filipin do Indii. Odporna na choroby, łatwa w obsłudze, a jeszcze w dodatku - bodaj wszystkie części rośliny są jadalne! Liście można spożywać jak szpinak albo razem z kwiatami podać w sałatce, bulwy i strąki można jeść nawet surowe, a ziarna można wykorzystać podobnie do soi i na przykład uprażyć.
W kuchni chińskiej używa się strąków.

Smażony łust głąbigroszek

Składniki:
  • solidna garść głąbigroszku
  • parę ząbków czosnku
  • dwie suszone papryczki chilli
  • olej

Wykonanie:
  1. rozgrzać tłuszcz.
  2. obsmażyć przyprawy.
  3. dodać fasolki; obsmażyć i wyjąć szybko, zanim stracą kolor. Powinny być al dente.


A ja idę kopać w przepisach. Ślinka mi cieknie na samą myśl o filipińskiej wersji głąbigroszku, ugotowanego z wieprzowiną w sosie kokosowym, może kiedyś się tu pojawi?...

4 komentarze:

  1. Protestuję stanowczo przeciwko takim wpisom: Natalio, mam całą klawiaturę zaślinioną !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można się na mnie zemścić opowiadając szczegółowo o desce serów ;)

      Usuń
    2. a propos: czy można wwozić do Chin np. sery pleśniowe ??

      Usuń
    3. można, są w sprzedaży, ale drogie okropnie... :(

      Usuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.