Strony

2015-04-06

Późna Jesień 晚秋 만추

To taki koreański film romantyczny, remake innego koreańskiego romantycznego filmu. Włączyłam głównie z ciekawości, bo obsada była międzynarodowa, a sam film wsadzony w filmy amerykańskie - pewnie dlatego, że bohaterowie mówią głównie po angielsku.
Sam film, idea ekspresowej miłości w wykonaniu dość dziwacznie dobranych bohaterów, trochę mnie rozbawił, raczej nie wzruszył. Doceniam za to fakt, że bohaterowie faktycznie mówią swoim własnym językiem i głosem. Do dziś nie mogę przeboleć faktu, że w Potopie Szwedzi mówią do siebie nawzajem po polsku. Już wolę, kiedy Koreańczyk i Chinka, choć mieszkający w Stanach, dogadują się azjatyckim angielskim, bo inaczej nie potrafią. Za to duże brawa. O samym filmie więcej tutaj.
Oglądam tak sobie, zajadając się słonecznikiem, jak każdy porządny Chińczyk w trakcie oglądania filmu, a tu nagle pojawia się mój mąż. I gdy na ekranie pojawia się główna bohaterka, grana przez Tang Wei, ostentacyjnie wychodzi z pokoju, mówiąc sam do siebie: "jak taka krowa z mordą jak kafel mogła w ogóle zostać aktorką".
Miano aktorki może Wam nic nie mówić, więc przypomnę - to ta sama dziewczyna, która zadebiutowała w Ostrożnie, pożądanie, a wybrał ją Ang Lee spośród tysięcy! Dziewczyna, którą nawet niechorująca na Żółtą Gorączkę moja Mama uznała za piękność!
O, ta:
Ponieważ ZB ma już swoje lata i nie może się denerwować, postanowiłam poszukać w internecie, czy faktycznie Chińczykom niekoniecznie się to dziewczę podoba, czy tylko mój małżonek jest skrzywiony na bardziej kaukaskie rysy.
I okazało się, że bardzo często mówi się o niej, że ma "aurę" - 气质, że raczej nie jest pięknością, że jest taka zwyczajna, ale że ma w sobie "to coś". Trochę rzadziej, ale nadal dość często pojawiają się za o komentarze, że ma ona twarz jak naleśnik i że teraz wszystkie inne dziewczyny z twarzami jak naleśniki są do niej porównywane i się puszą, bo to przecież sławna aktorka, a przecież przyrównanie kogokolwiek do Tang Wei powinno być traktowane jak zniewaga, a nie jak komplement, bo to takie przeciętne brzydactwo...
I tak właśnie Tang Wei, na Zachodzie bywa nazywana jedną z najpiękniejszych Chinek w telewizji, a w Chinach jej twarz przyrównuje się do naleśnika...

2 komentarze:

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.