Nie są miłe. Zwłaszcza teraz, gdy już zimno. Poza tym nie lubię wstawać, gdy jest jeszcze ciemno. Brrr.
Ale za to gdy piję poranną wietnamską kawę, z balkonu mam taki widok na kunmiński zabarwiony dziewiczym rumieńcem świt:
Proszę, nie anonimowo! Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.