2016-04-22

Jinli - drzwi

Na Jinli po raz pierwszy zobaczyłam na własne oczy tradycyjne chengduńskie drzwi*. Właściwie drzwi powinny zostać wzięte w cudzysłów...

Dawnymi czasy większość tutejszych knajp czy herbaciarń miała właśnie takie drzwi: deski, które się wkładało i wyjmowało w zależności od potrzeby. Więcej gości? Wyjmujemy więcej desek. Zimno? Wyjmujemy mniej desek. Genialne w swej prostocie. Żadnego męczenia się z zawiasami itp. Oczywiście, bramy rezydencji prywatnych wyglądały zgoła inaczej, ale w miejscach użyteczności publicznej deskowe rozwiązanie było stosowane dość powszechnie. Właściwie to szkoda, że to rozwiązanie, z mocnym lokalnym smaczkiem, już prawie nie jest stosowane. Z drugiej jednak strony, nie chciałabym pracować w sklepie, w którym musiałabym codziennie wyjmować i wkładać deski...

*nie tylko chengduńskie. Również w Starym Kunmingu doskonale funkcjonowało takie rozwiązanie, kiedy jeszcze istniała tu dawna zabudowa...

5 komentarzy:

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.