2015-10-14

stara mąka

Na moim ukochanym targu jest stoisko z drożdżowymi bułeczkami na parze mantou. Reklamują się, że są z Shandongu - prowincji słynnej z wyrobów mącznych, że są jedyni i niepowtarzalni, że mają w ofercie maślane małe mantouki i że sprzedają mantou ze starej mąki 老面馒头.
Tak to sobie przetłumaczyłam, bo przecież lao 老 to stary, a mian 面 to mąka. Stara mąka jak w pysk strzelił. Oczywiście wiedziałam, że tłumaczenie jest trefne, bo kto by starą mąkę chciał jeść, ale trzeba mi było pójść po pomoc do świekry, by mi wytłumaczyła tę zgoła niesłownikową reklamę. Otóż mantou ze starej mąki to nic innego jak mantou na zakwasie. Wiadomo, zakwas robimy z mąki. Ponoć im starszy zakwas, tym lepszy. Więc w odróżnieniu od zwykłych mantou z dodatkiem drożdży 酵母 te wyrastają dzięki zakwasowi.
Stara mąka, kto by pomyślał? :D I to w dodatku sfermentowana!

9 komentarzy:

  1. W sumie to logiczne, stara sfermentowana mąka daje najlepsze pieczywo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha! Ciekawa jestem czy wyroby na zakwasie w ogóle są w Chinach jako tako popularne?

    OdpowiedzUsuń
  3. A wyrobie jakie dokładniej? A co chodzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście o drożdżowe bułeczki na parze - mantou i baozi :)

      Usuń
  4. Dziwne, jak tam kupowałam mantouki, to do mnie nie krzyczeli radośnie "oooo! Tajfunia koleżanka!"... Macie na targu więcej shandońskich mantouowni? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, że mamy, ze trzy na jednym targu :) A ta nie jest moja ulubiona :P

      Usuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.