2011-02-03

pieprzne zdjęcia 1

Zgodnie ze stwierdzeniem Doma, uciekłam, gdzie pieprz rośnie. Nauczyłam się też go zbierać. Zbiera się go, gdy jest jeszcze całkiem zielony. Dojrzały jest czerwony i tak naprawdę powinno się go zbierać po dojrzeniu, ale niestety szybko przejrzewa i lepiej zebrać niedojrzały i go "dojrzeć" na ganku, niż pozwolić, żeby przejrzał i zgorzkniał. Zbiera się kiściami, a potem w domu oddziela ziarna od plew. Pieprz rośnie wysoko, a ja pokonałam lęk wysokości i zbierałam go, stojąc na czterometrowej bambusowej drabinie, która nie była niczym przywiązana do drzewa ("bo to niebezpieczne, drzewa są giętkie i gdyby drabina była przywiązana, toby się przegięła razem z drzewem"). Zbierałam całe przedpołudnie; zabawa lepsza nawet od lepienia pierogów i zmywania!

2 komentarze:

  1. Oj tak, niektóre krzewy są bardzo wysokie. Mając lęk wysokości trzeba go przełamywać, gdy chce się uczestniczyć w zbieraniu, czy też zrywaniu. :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serce właziło mi do gardła, ale bardzo się cieszę, że mogłam spróbować :)

      Usuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.